Ile soli znajdziemy w produktach spożywczych?
Średnie spożycie soli w Polsce to ok. 11 g dziennie, podczas gdy zaleca się aby nie przekraczało ono 5 g! Mamy więc w tej kwestii sporo do zrobienia.
Kiedy myślimy o soli, zwykle mamy na myśli tę sól kuchenną, którą dodajemy do dań. Jednak już znaczące jej ilości dostarczamy sobie z produktami spożywczymi, do których jest dodawana, np. wędliny, ryby wędzone, sery żółte, pieczywo, produkty marynowane, produkty konserwowe, kiszonki, przekąski. Nawet w dobrej jakości gotowych produktach, np. pastach warzywnych, dodatek sodu jest często znaczący. Zobaczcie przykładowe wartości na grafikach (to uśrednione wartości, deklarowane przez producentów poszczególnych produktów). Im mocniej przetworzony jest produkt, tym często więcej soli będzie zawierał. Dlatego warto bazować na żywności nieprzetworzonej, lub minimalnie przetworzonej, w której zawartość sodu jest niewielka.


A zwiększone spożycie soli wiąże się z występowaniem nadciśnienia tętniczego, zawałów, niektórych nowotworów, chorób nerek, insulinooporności, osteoporozy, czy otyłości. Przede wszystkim jest ono dużym obciążeniem dla naszego układu krążenia.
Czy więc należy zupełnie wykluczyć solone produkty? Niekoniecznie. Często wystarczające jest ich ograniczenie oraz łączenie z produktami nieprzetworzonymi, które stanowią bazę diety. Solone produkty powinny być jedynie dodatkiem, spożywanym w umiarze. Warto też ograniczyć sól dodawaną do potraw – stopniowo zastępując ją ziołami i przyprawami. Pomocna może być także dostępna w sklepach sól sodowo-potasowa (koniecznie jodowana!), gdzie część sodu jest zastąpiona właśnie potasem, wywierającym korzystne działanie na nasz układ krążenia. Ale w takim przypadku pamiętajmy, że dodatek potasu nie sprawi że taka sól będzie produktem prozdrowotnym – nadal jej dodatek należy limitować! Poświęcajmy też czas na zakupach na zerknięcie na etykietę na ilość dodanej soli – często porównując kilka podobnych produktów będziemy mogli dzięki temu wybrać ten mniej solony.