Śliwki – skarb jesieni!
Węgierki, mirabelki, renklody, lubaszki, śliwki brzoskwiniowe – czyli nasze rodzime skarby jesieni. Co właściwie zyskujemy, decydując się na owoce krajowe?
Jedząc owoce sezonowe zyskujemy najwięcej! Dlaczego?
Owoce sezonowe mogą być spożywane w krótkim czasie po zbiorze, dzięki czemu nie tracą cennych składników odżywczych podczas magazynowania i transportu, w porównaniu do owoców sprowadzanych z zagranicy.
Dzięki krótkiemu okresowi czasu mijającemu od zbioru do sprzedaży, owoce te unikają dodatków chemicznych, zapobiegających ich szybkiemu dojrzewaniu i psuciu się (owoce zagraniczne muszą niejednokrotnie przetrwać długi czas, nie tracąc przy tym walorów estetycznych i organoleptycznych, stąd częste praktyki sztucznego ich wspomagania).
Mają one niższą cenę, ponieważ producenci mają jedynie ograniczony czas na ich sprzedaż związany z sezonowością,
Są po prostu pyszne!
Fioletowo-czerwone zabarwienie nadają skórce śliwek antocyjany – barwniki owłaściwościach prozdrowotnych (przeciwutleniających, przeciwmiażdżycowych, przeciwzapalnych). Pod względem zawartości przeciwutleniaczy śliwki przewyższają owoce takie jak: jabłka, pomarańcze, winogrona, truskawki czy borówki czernice.
Spożywanie śliwek świeżych bądź suszonych oddziałuje na szereg funkcji organizmu, jak np. poprawa składu lipidowego krwi, metabolizmu lipidów i glukozy, regulacja wypróżnień (w tym udowodnione działanie mają zwłaszcza śliwki suszone).
Jednak nie są to owoce dla wszystkich – jeśli zmagamy się zzespołem jelita drażliwego, nie powinniśmy ich spożywać ze względu na dużą zawartość substancji łatwofermentujących w jelitach.
A jak z kalorycznością? Na tle innych owoców śliwki cechują się niewysoką zawartością energiiw 100 gramach produktu – jedynie 46 kcal. Pod względem indeksu glikemicznego śliwki również dobrze wypadają – IG świeżych śliwek wynosi 35, a suszonych 40 – są to wartości wskazujące na niski indeks glikemiczny, zatem osoby cierpiące na zaburzenia metabolizmu węglowodanów nie muszą ograniczać świeżych śliwek (owoce suszone lepiej w tym przypadku spożywać w umiarkowanych ilościach).
Podsumowując, warto w zakupach kierować się sezonowością produktów, więc korzystajmy ze skarbów jesieni i wybierajmy nasze krajowe śliwki z całym ich bogactwem prozdrowotnych składników, ale też bogactwem… smaku!
Bibliografia
Jessa J., „Wartości odżywcze i zdrowotne popularnych owoców”. FOOD FORUM 2(8)2015, str. 80-86.
Walkowiak-Tomczak D. Biegańska-Marecik M., Reguła J., „Aktywność przeciwutleniająca wybranych odmian śliwek uprawianych w kraju”. ŻYWNOŚĆ. Nauka. Technologia. Jakość, 2007, 6 (55), 109 – 115.
Piątkowska E., Kopeć A. Leszczyńska T., „Antocyjany – charakterystyka, występowanie i oddziaływania na organizm człowieka”. ŻYWNOŚĆ. Nauka. Technologia. Jakość, 2011, 4 (77), 24 – 35
usda.gov
fodmap.pl
Tabele indeksów glikemicznych